No i zdecydowałam się! Zbierałam się do pisania
bloga od dłuższego już czasu, w sumie od momentu przeprowadzki do Kanady. W
końcu, 7 miesięcy później, postanowiłam podjąć tę próbę – takie moje noworoczne
postanowienie. Mam nadzieję, że nie skończy się to, tak jak wiele innych projektów,
które kończyły się czasami szybciej niż się zaczynały... . Taka już jestem –
łapię 10 srok za ogon i przeważnie nigdy nie udaje mi się ich wszystkich
utrzymać w ręku. Lepiej jest jednak mieć z czego zrezygnować, niż nie wiedzieć co ze sobą począć, prawda?
Ten blog ma być dla mnie sposobem na uporządkowanie
myśli i podzielenie się swoimi spostrzeżeniami z innymi. Wiele wpisów będzie
zapewne dotyczyło życia w Kanadzie, ale nie obędzie się bez wspomnień z
Irlandii i Polski. Temat nietolerancji nabiału i pszenicy mojej córeczki oraz wyzwań
z tym związanych również się tu pojawi (może wrzucę nawet jakiś przepis, bo
dieta bezmleczna i bezglutenowa jest bardzo zdrową dietą). No i oczywiście
podróże! Odwiedzanie nowych miejsc, poznawanie ich historii i zetknięcie z nowymi
kulturami to moja pasja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz